Jak powinno się rozumieć to, że Chrystus jest prawdą, drogą i życiem?

 


Wersety biblijne do wykorzystania:

„Na początku było Słowo, a Słowo było u Boga i Bogiem było Słowo. Ono było na początku u Boga” (J 1:1-2).

„A to Słowo stało się ciałem i mieszkało wśród nas (…) pełne łaski i prawdy” (J 1:14).

„Ja jestem drogą, prawdą i życiem. Nikt nie przychodzi do Ojca jak tylko przeze mnie” (J 14:6).

„Słowa, które ja wam mówię, są duchem i są życiem” (J 6:63).

Ważne słowa Boga:

Prawda pochodzi ze świata człowieka, jednak prawda pomiędzy ludźmi przekazywana jest przez Chrystusa. Ma ona swoje źródło w Chrystusie, tj. w samym Bogu, a dawanie początku prawdzie nie jest czymś, do czego zdolny jest człowiek.

z rozdziału „Sukces i porażka zależą od ścieżki, którą idzie człowiek” w księdze „Słowo ukazuje się w ciele”

„Na początku było Słowo, a Słowo było u Boga i Bogiem było Słowo”. „A to Słowo stało się ciałem”. To (dzieło ukazania się Słowa w ciele) jest dzieło, które Bóg osiągnie w dniach ostatecznych i jest to ostatni rozdział całego Jego planu zarządzania. Tak też Bóg musi przyjść na ziemię i pokazać swoje słowa w ciele.

z rozdziału „Wszystko dokonuje się dzięki słowu Bożemu” w księdze „Słowo ukazuje się w ciele”

Tym razem Bóg przychodzi, by działać nie tylko w ciele duchowym, lecz także w tym zwykłym. Nie tylko jest to ciało drugiego wcielenia Bożego, jest to też ciało, w którym Bóg powraca. Jest to bardzo zwykłe ciało. Nie dostrzeżesz w Nim żadnych różnic względem pozostałych ciał, ale możesz otrzymać od Niego prawdy, których nigdy wcześniej nie słyszałeś. To znikome ciało jest ucieleśnieniem wszystkich słów Bożej prawdy – jest tym, co dokonuje Bożego dzieła w dniach ostatecznych i wyrazem całego Bożego usposobienia względem człowieka. Czy nie miałeś wielkiego pragnienia, by zobaczyć Boga w niebie? Czy nie pragnąłeś mocno zrozumieć Boga w niebie? Czy nie pragnąłeś usilnie poznać celu ludzkości? On wyjawi ci wszystkie te sekrety, których żaden człowiek nie był w stanie ci przekazać, i On też powie ci o prawdach, których nie rozumiesz. On jest twoją bramą do Królestwa i twoim przewodnikiem po nowym wieku. Takie zwykłe ciało kryje w sobie wiele niezgłębionych tajemnic. Jego dzieła mogą być dla ciebie nieodgadnione, ale cel całej Jego pracy wystarcza, byś zobaczył, że nie jest On prostym ciałem, jak wierzą ludzie. On bowiem reprezentuje wolę Bożą, a także troskę, którą Bóg okazał w stosunku do ludzkości w dniach ostatecznych. Chociaż nie możesz usłyszeć słów, które Bóg mówi, a które zdają się wstrząsać niebiosami oraz ziemią, ani nie możesz zobaczyć Jego oczu, które są niczym gorejące płomienie i chociaż nie możesz poczuć dyscypliny Jego żelaznego pręta, to możesz usłyszeć w Jego słowach Bożą wściekłość i poznać, że Bóg okazuje miłosierdzie rodzajowi ludzkiemu. Możesz zobaczyć sprawiedliwe usposobienie, które ma Bóg oraz Jego mądrość, a ponadto możesz zdać sobie sprawę z troski i opieki, którą Bóg okazuje całemu rodzajowi ludzkiemu. Praca, którą Bóg wykonuje w dniach ostatecznych, ma pozwolić człowiekowi zobaczyć, jak Bóg niebiański żyje pośród ludzi na ziemi, a także ma umożliwić człowiekowi osiągnięcie poznania, posłuszeństwa, szacunku i miłości Bożej. Dlatego powrócił On do ciała po raz drugi. (…)

(…) To, że przetrwaliście do dzisiaj, zawdzięczacie temu ciału. Jest tak dlatego, że Bóg mieszka w ciele, w którym wy macie szansę żyć. Całe to szczęście zostało zdobyte z powodu tego zwykłego człowieka. Nie tylko tyle. W końcu, każdy naród będzie wielbił tego zwykłego człowieka, a także będzie składał dziękczynienie i będzie posłuszny temu nieznacznemu człowiekowi, ponieważ to prawda, życie i droga, które przyniósł, zbawiły całą ludzkość, załagodziły konflikt pomiędzy człowiekiem a Bogiem, , zbliżyły ich do siebie, a także umożliwiły komunikację między myślami Boga a człowiekiem. To także On przyniósł większą chwałę Bogu. Czy zwykły człowiek, taki jak ten, nie jest warty twojego zaufania i uwielbienia? Czy takie zwykłe ciało nie jest godne tego, by nazywać je Chrystusem? Czy taki zwykły człowiek nie może być wyrazem Boga wśród ludzi? Czy taki człowiek, który pomaga ocalić ludzkość przed katastrofą, nie jest godny waszej miłości i tego, by z Nim wiernie trwać? Jeśli odrzucacie prawdy wypowiedziane przez Jego usta, a także nienawidzicie faktu Jego istnienia pośród was, to jaki czeka was los?

z rozdziału „Czy wiedziałeś? Bóg dokonał wśród ludzi wielkiej rzeczy” w księdze „Słowo ukazuje się w ciele”

A jednak to ta zwyczajna osoba ukryta wśród ludzi wykonuje nowe dzieło ocalenia nas. On nie wyjaśnia nam niczego ani nie mówi nam, dlaczego przyszedł. On jedynie wykonuje pracę, którą zamierza wykonywać etapami i zgodnie ze swoim planem. Jego słowa i wypowiedzi są coraz częstsze. Od pocieszania, nawoływania, przypominania i ostrzegania, po czynienie wyrzutów i dyscyplinowanie; od łagodnego i miłego tonu do słów, które są groźne i majestatyczne – wszystkie wzbudzają w człowieku zarówno współczucie, jak i niepokój. Wszystko, co mówi, trafia w sedno tajemnic ukrytych głęboko w nas, Jego słowa żądlą nasze serca, żądlą nasze dusze i pozostawiają nas zawstydzonymi i upokorzonymi. (…)

Bez naszej wiedzy, ten nieistotny człowiek prowadził nas, krok po kroku w Bożym dziele. Przechodzimy niezliczone próby, jesteśmy poddawani niezliczonym chłostom i testowani przez śmierć. Dowiadujemy się o sprawiedliwym i majestatycznym usposobieniu Boga, cieszymy się także Jego miłością i współczuciem, zaczynamy doceniać wielką moc i mądrość Bożą, jesteśmy świadkami uroku Boga i widzimy, jak gorąco Bóg pragnie zbawić człowieka. W słowach tej zwykłej osoby poznajemy usposobienie i istotę Boga, zaczynamy rozumieć wolę Boga, poznawać naturę i istotę człowieka oraz widzieć drogę zbawienia i doskonałości. Jego słowa sprawiają, że „umieramy”, a potem sprawiają, że się „odradzamy”; Jego słowa przynoszą nam pociechę, a jednocześnie pozostawiają nas złamanych pod ciężarem winy i z poczuciem wdzięczności; Jego słowa przynoszą nam radość i pokój, ale także wielki ból. Czasami jesteśmy w Jego rękach jak baranki prowadzone na rzeź; czasami jesteśmy jak źrenica Jego oka i cieszymy się Jego miłością i uczuciem; czasami jesteśmy jak Jego wróg, obróceni w popiół przez gniew w Jego oczach. Jesteśmy rodzajem ludzkim zbawionym przez Niego, jesteśmy czerwiami w Jego oczach i jesteśmy zagubionymi barankami, o których odnalezieniu myśli On dzień i noc. On jest miłosierny wobec nas, gardzi nami, podnosi nas, pociesza nas i napomina, prowadzi nas, oświeca nas, chłoszcze i dyscyplinuje nas, a nawet przeklina. On martwi się o nas dzień i noc, chroni nas i troszczy się o nas dzień i noc, nigdy nas nie opuszcza, poświęca nam całą swoją troskę i płaci za nas każdą cenę. Pośród słów tego małego i zwyczajnego ciała, cieszymy się całością Boga i widzimy przeznaczenie, które nam wyznaczył. (…)

Wypowiedź Boga trwa, a On stosuje różne metody i perspektywy, aby upominać nas, co mamy robić i by wyrażać głos swego serca. Jego słowa niosą siłę życia i pokazują nam drogę, którą powinniśmy kroczyć, i pozwalają nam zrozumieć, czym jest prawda. Jego słowa zaczynają nas przyciągać, zaczynamy skupiać się na tonie i sposobie w jaki się wypowiada, podświadomie zaczynamy interesować się głosem serca tej niczym nie wyróżniającej się osoby. On podejmuje przez wzgląd na nas żmudne starania, niedosypia i niedojada, szlocha za nami, wzdycha za nami, jęczy w chorobie za nas, cierpi upokorzenie ze względu na nasze przeznaczenie i zbawienie, a Jego serce krwawi i roni łzy przez nasze odrętwienie i buntowniczość. Jego istota i to, co On posiada, są poza zasięgiem zwykłej osoby i nie mogą być w posiadaniu ani zostać osiągnięte przez żadnego zepsutego. Wykazuje się tolerancją i cierpliwością, której nie posiada zwykła osoba, a Jego miłość nie jest w posiadaniu żadnej stworzonej istoty. Nikt oprócz Niego nie może poznać wszystkich naszych myśli ani posiadać takiego pojmowania naszej natury i istoty, osądzać buntu i zepsucia ludzkości czy mówić do nas i działać w ten sposób pośród nas w imieniu Boga niebieskiego. Nikt oprócz Niego nie może posiadać autorytetu, mądrości i godności Boga; usposobienie Boga i to, co On ma i czym jest, pochodzi w całości od Niego. Nikt oprócz Niego nie może wskazać nam drogi i oświecić nas. Nikt poza Nim nie może objawić tajemnic, których Bóg nie ujawnił od stworzenia aż do dzisiaj. Nikt poza Nim nie może ocalić nas od niewoli szatana i naszego zepsutego usposobienia. On reprezentuje Boga i wyraża głos Jego serca, Jego napomnienia i słowa Jego sądu wobec całej ludzkości. On rozpoczął nowy wiek, nową erę, sprowadzając nowe niebo i ziemię, nowe dzieło; przyniósł nam nadzieję i zakończył życie, które prowadziliśmy we mgle, pozwalając nam w pełni ujrzeć ścieżkę zbawienia. On zdobył całą naszą istotę i pozyskał nasze serca. Od tego momentu nasze umysły stają się świadome, a nasze dusze wydają się odradzać: ta zwyczajna nieistotna osoba, która żyje pośród nas i przez długi czas była przez nas odrzucana – czyż nie jest Panem Jezusem, który jest zawsze w naszych myślach i kogo pragniemy nocą i dniem? To jest On! To naprawdę On! On jest naszym Bogiem! On jest prawdą, drogą i życiem! On pozwolił nam znowu żyć, zobaczyć światło i powstrzymał nasze serca przed zbłądzeniem. Powróciliśmy do domu Boga, powróciliśmy przed Jego tron, stajemy z Nim twarzą w twarz, byliśmy świadkami Jego oblicza i widzieliśmy drogę przed sobą.

z rozdziału „Dostrzeganie ukazania się Boga w Jego sądzie i karceniu” w księdze „Słowo ukazuje się w ciele”

W Wieku Królestwa Bóg używa słowa do wprowadzenia do nowego wieku, aby zmienić środki, jakimi dokonuje swojego dzieła, i by dokonać dzieła na cały wiek. To główna zasada, na podstawie której Bóg pracuje w Wieku Słowa. Stał się ciałem, by przemawiać z różnych perspektyw, umożliwiając człowiekowi prawdziwe dostrzeżenie Boga, który jest Słowem występującym jako ciało, jako Jego mądrość i cud. Dzieła tego dokonuje się, aby lepiej osiągnąć cel podbicia człowieka, doskonalenia go i wyeliminowania. To prawdziwe znaczenie używania słowa do pracy w Wieku Słowa. Poprzez słowo człowiek poznaje dzieło Boga, usposobienie Boga, istotę człowieka i to, w co człowiek powinien wkroczyć. Poprzez słowo całe dzieło, którego pragnie dokonać Bóg w Wieku Słowa, zostaje dokonane. Poprzez słowo człowiek zostaje ujawniony, wyeliminowany i poddany próbie. Człowiek zobaczył i usłyszał słowo i stał się świadom jego istnienia. W konsekwencji wierzy w istnienie Boga, Jego wszechmoc i mądrość, jak i Jego serce miłości dla człowieka oraz Jego pragnienie, by go zbawić. Choć „słowo” brzmi prosto i zwyczajnie, słowo z ust Boga, które stało się ciałem, wstrząsa całym wszechświatem. Jego słowo przemienia serce człowieka, myśli i dawne usposobienie człowieka, a także dawny wygląd całego wszechświata. Na przestrzeni wieków jedynie Bóg dzisiejszych czasów działa w ten sposób i jedynie On przemawia i tak właśnie zbawia człowieka. Potem człowiek żyje wiedziony słowem, prowadzony i podtrzymywany przez nie. Ludzie żyją w świecie słowa, w przekleństwach i błogosławieństwach słowa Bożego, a jest nawet więcej ludzi, którzy zaczęli żyć pod sądem i karceniem słowa. Słowa te, jak i to dzieło służą zbawieniu człowieka, urzeczywistnieniu woli Boga i przemianie pierwotnego obrazu świata takim, jak wyglądał dawniej. Bóg stworzył świat słowem, prowadzi ludzi przez wszechświat słowem, słowem ich podbija i zbawia. W końcu to On użyje słowa, by doprowadzić dawny świat do kresu. Tylko wówczas plan zarządzania staje się w całości dokonany.

z rozdziału „Wiek Królestwa to Wiek Słowa” w księdze „Słowo ukazuje się w ciele”

Słowo stało się ciałem i Duch prawdy zmaterializował się w ciele – że cała prawda, życie i droga stały się ciałem, a Duch prawdziwie przybył na ziemię w postaci cielesnej. Choć pozornie wydaje się to różne od poczęcia przez Ducha Świętego, w tym dziele widać jaśniej, że Duch już przyoblekł się w ciało i, co więcej, że Słowo stało się ciałem i Słowo zjawiło się w postaci cielesnej, a ty jesteś w stanie pojąć prawdziwy sens słów: na początku było Słowo, a Słowo było u Boga, i Bogiem było Słowo. Ponadto musisz zrozumieć, że słowa dnia dzisiejszego są Bogiem, oraz musisz ujrzeć, że Słowo staje się ciałem. To jest najlepsze świadectwo, jakie możesz złożyć. Dowodzi ono, że posiadasz prawdziwą wiedzę o Bogu, który stał się ciałem – potrafisz nie tylko poznać Go wnikliwie, ale zdajesz sobie również sprawę, że droga, którą dziś podążasz, jest drogą życia i drogą prawdy. Jezus przeprowadził etap dzieła, który wypełnił jedynie sedno wersetu: „słowo było u Boga”: prawda Boga była u Boga i Duch Boga był w ciele i był od Niego nieoddzielny, tj. ciało Boga wcielonego było u Ducha Boga, co tym bardziej dowodzi, iż Jezus wcielony był pierwszym wcieleniem Boga. Ten etap dzieła wypełnił ukryte znaczenie wersetu „Słowo stało się ciałem”, nadał głębszego znaczenia wersetowi „Słowo było u Boga i Bogiem było Słowo”, oraz pozwala ci głęboko wierzyć, że „na początku było Słowo”. Oznacza to, że w czasie stworzenia Bóg posiadał słowa, Jego słowa były u Niego i nieoddzielne od Niego, a wiek ostateczny uwidacznia jeszcze jaśniej moc i autorytet Jego słów oraz pozwala człowiekowi ujrzeć wszystkie Jego słowa i usłyszeć wszystkie Jego słowa. Takie jest właśnie dzieło wieku ostatecznego. Musisz poznać te rzeczy wnikliwie i dokładnie. Nie jest to kwestia poznania ciała, ale poznania ciała i Słowa. Świadectwo tego właśnie musisz nieść, to właśnie wszyscy powinni poznać.

z rozdziału „Praktyka (4)” w księdze „Słowo ukazuje się w ciele”

Moje słowa są na zawsze niezmienną prawdą. Ja zapewniam życie ludziom i jestem jedynym przewodnikiem dla ludzkości. O wartości i znaczeniu Moich słów nie decyduje to, czy są one uznawane, czy akceptowane przez ludzkość, lecz treść samych słów. Nawet jeśli ani jedna osoba na tej ziemi nie może przyjąć Moich słów, wartość Moich słów i ich pomoc dla ludzkości nie podlega ocenie przez żadnego człowieka. Dlatego w obliczu wielu ludzi, którzy buntują się przeciwko Moim słowom, obalają je lub całkowicie je lekceważą, Moje stanowisko jest tylko takie: Niech czas i fakty staną się Moim świadkiem i pokażą, że Moje słowa są prawdą, drogą i życiem. Niech pokażą, że wszystko, co powiedziałem, jest słuszne i jest tym, w co należy wyposażyć człowieka, a co więcej, tym, co człowiek powinien zaakceptować. Wszystkim, którzy podążają za Mną, oznajmię: ci, którzy nie potrafią w pełni zaakceptować Moich słów, ci, którzy nie potrafią postępować zgodnie z Moimi słowami, ci, którzy nie potrafią znaleźć celu w Moich słowach, i ci, którzy nie potrafią przyjąć zbawienia z powodu Moich słów, są tymi, którzy zostali potępieni przez Moje słowa, a ponadto utracili Moje zbawienie, a Moja rózga nigdy od nich nie odstąpi.

z rozdziału „Powinniście zważać na wasze uczynki” w księdze „Słowo ukazuje się w ciele”

(Wybrany fragment słów Boga)

Tylko Chrystus dni ostatecznych może dać człowiekowi drogę wiecznego życia
Droga życia nie jest czymś, co może stać się udziałem każdego ani nie jest łatwo dostępna dla wszystkich. Życie może bowiem pochodzić tylko od Boga, co oznacza, że tylko On Sam posiada istotę życia, nie ma drogi życia bez Samego Boga, a więc tylko Bóg jest źródłem życia i niewyczerpywalnym źródłem żywej wody życia. Od kiedy Bóg stworzył świat, wykonał On wiele pracy dotyczącej witalności życia; wykonał wiele pracy, która ożywia człowieka i zapłacił wielką cenę, aby człowiek mógł zyskać życie, ponieważ Sam Bóg jest życiem wiecznym i Sam Bóg jest drogą, przez którą człowiek zostaje wzbudzony z martwych. Bóg nigdy nie jest nieobecny w sercu człowieka i żyje pośród ludzi przez cały czas. Jest siłą napędową życia człowieka, fundamentem jego egzystencji i bogatym depozytem istnienia człowieka od urodzenia. Powoduje odrodzenie się człowieka i pozwala mu wytrwale żyć w każdej roli. Dzięki Jego mocy i niegasnącej sile życiowej człowiek żył przez wiele pokoleń, i przez cały ten czas moc życia Bożego była podstawą egzystencji człowieka, za którą Bóg zapłacił cenę, jakiej żaden zwykły człowiek nigdy nie zapłacił. Siła życiowa Boga potrafi pokonać każdą moc, a ponadto przewyższa każdą moc. Jego życie jest wieczne, Jego moc nadzwyczajna, a Jego siły życiowej nie może łatwo pokonać żadne stworzenie ani wroga siła. Siła życiowa Boga istnieje i jaśnieje blaskiem, bez względu na czas i miejsce. Niebo i ziemia mogą podlegać wielkim zmianom, ale życie Boże pozostaje niezmienne. Wszystko przemija, ale życie Boże wciąż trwa, bo Bóg jest źródłem istnienia wszystkich rzeczy i korzeniem ich istnienia. Życie człowieka pochodzi od Boga, niebo istnieje z powodu Boga, a istnienie ziemi ma swoje źródło w mocy życia Bożego. Nic, co posiada siłę życiową, nie może wykroczyć poza suwerenność Boga, a żadna żyjąca istota nie może wyrwać się z ram Bożego władania. W ten sposób, bez względu na osobę, każdy musi oddać się pod panowanie Boga, każdy musi żyć zgodnie z Bożym prawem i nikt nie może wymknąć się Jego władzy.

Być może teraz chcesz otrzymać życie, a może chcesz zyskać prawdę. Bez względu na przyczynę, chcesz znaleźć Boga; Boga, na którym możesz polegać i który może zapewnić ci życie wieczne. Jeśli chcesz uzyskać życie wieczne, musisz najpierw zrozumieć źródło życia wiecznego i musisz najpierw wiedzieć, gdzie jest Bóg. Powiedziałem już, że tylko Bóg jest niezmiennym życiem i tylko Bóg posiada drogę życia. Ponieważ Jego życie jest niezmienne, więc jest wieczne; ponieważ tylko Bóg jest drogą życia, więc Sam Bóg jest drogą życia wiecznego. W związku z tym powinieneś najpierw zrozumieć, gdzie jest Bóg i jak zyskać tę drogę życia wiecznego. Rozważmy teraz te dwie sprawy oddzielnie.

Jeśli naprawdę chcesz zyskać drogę życia wiecznego i jeśli poszukujesz jej z zapałem, to najpierw odpowiedz na to pytanie: Gdzie jest dzisiaj Bóg? Może odpowiesz, że Bóg, co oczywiste, żyje w niebie – przecież nie mieszkałby w twoim domu, prawda? Być może mógłbyś powiedzieć, że Bóg naturalnie żyje pośród wszystkich rzeczy. Mógłbyś też powiedzieć, że Bóg żyje w sercu każdego człowieka, albo że Bóg jest w świecie duchowym. Nie zaprzeczę żadnemu z tych stwierdzeń, ale muszę tę kwestię wyjaśnić. Nie jest całkowicie słuszne twierdzenie, że Bóg żyje w sercu człowieka, ale też nie jest całkowicie błędne. To dlatego, że wśród wierzących w Boga są tacy, których wiara jest prawdziwa i ci, których wiara jest nieprawdziwa; są tacy, których Bóg aprobuje i ci, których On nie aprobuje; są tacy, którzy Mu się podobają i ci, którymi On gardzi; są tacy, których On czyni doskonałymi i ci, których On eliminuje. Mówię zatem, że Bóg żyje w sercach niewielu ludzi, a ci ludzie są bez wątpienia tymi, którzy naprawdę wierzą w Boga; tymi, których Bóg aprobuje; tymi, którzy Mu się podobają i tymi, których On doskonali. Oni są tymi, którzy są kierowani przez Boga. Ponieważ są oni prowadzeni przez Boga, są to ludzie, którzy już słyszeli i widzieli Bożą drogę życia wiecznego. Ci, których wiara w Boga jest fałszywa; ci, których Bóg nie aprobuje; ci, którymi Bóg gardzi; ci, których Bóg wyeliminuje – na pewno zostaną odrzuceni przez Boga, pozostaną bez drogi życia, i na pewno pozostaną nieświadomi tego, gdzie Bóg jest. Natomiast ci, w których sercach Bóg żyje, wiedzą, gdzie On jest. Oni są ludźmi, których Bóg obdarza drogą życia wiecznego i to oni podążają za Bogiem. Czy wiesz teraz, gdzie jest Bóg? Bóg jest zarówno w sercu człowieka, jak i u jego boku. On jest nie tylko w świecie duchowym i ponad wszystkimi rzeczami, ale tym bardziej na ziemi, na której istnieje człowiek. I tak nastanie dni ostatecznych skierowało kroki Bożego dzieła na nowe terytorium. Bóg sprawuje zwierzchnictwo nad wszystkimi rzeczami we wszechświecie i On jest podporą człowieka w jego sercu, a ponadto istnieje wśród ludzi. Tylko w ten sposób może On przynieść drogę życia ludziom i wprowadzić człowieka na drogę życia. Bóg przyszedł na ziemię i żyje pośród ludzi, aby człowiek zyskał drogę życia i aby człowiek mógł istnieć. Jednocześnie Bóg włada też wszystkim we wszechświecie, aby wszystko współpracowało z Jego zarządzaniem wśród ludzi. Zatem jeśli uznajesz tylko doktrynę, że Bóg jest w niebie i w sercu człowieka, ale nie uznajesz prawdy o Bożym istnieniu między ludźmi, to nigdy nie dostąpisz życia i nigdy nie uzyskasz drogi prawdy.

Sam Bóg jest życiem i prawdą, a Jego życie i prawda współistnieją. Ci, którzy nie są zdolni do pozyskania prawdy, nigdy nie zdobędą życia. Bez przewodnictwa, wsparcia i dostępu do prawdy, możesz tylko zdobyć litery, doktryny, a ponadto – śmierć. Życie Boże jest wszechobecne, a Jego prawda i życie współistnieją. Jeżeli nie możesz znaleźć źródła prawdy, to nie uzyskasz pożywienia dla życia; jeżeli nie możesz uzyskać dostępu do życia, to na pewno nie będziesz mieć prawdy i tak poza wyobrażeniami i koncepcjami, całe twoje ciało będzie niczym innym jak ciałem, twoim śmierdzącym ciałem. Wiedz, że słowa książek nie liczą się jako życie, zapisy historii nie mogą być uczczone jako prawda, a doktryny przeszłości nie mogą służyć jako relacja słów wypowiedzianych obecnie przez Boga. Tylko to, co Bóg wyraża, gdy przychodzi na ziemię i żyje pośród ludzi, jest prawdą, życiem, Bożą wolą i Jego obecnym sposobem działania. Jeśli zastosujesz zapisy słów wypowiedzianych przez Boga w minionych wiekach do teraźniejszości, to jesteś archeologiem, a najlepszym sposobem na opisanie cię jest nazwanie cię znawcą dziedzictwa historycznego. Wierzysz bowiem ciągle w ślady dzieła, które Bóg wykonał w dawnych czasach; wierzysz tylko w cień Boga pozostały po jego wcześniejszym dziele wśród ludzi oraz w drogę, którą Bóg ukazał swoim naśladowcom w dawnych czasach. Nie wierzysz w kierunek Bożego dzieła dzisiaj, nie wierzysz w chwalebne oblicze Boga dzisiaj i nie wierzysz w drogę prawdy obecnie wyrażaną przez Boga. Jesteś więc bezsprzecznie marzycielem, który jest całkowicie oderwany od rzeczywistości. Jeśli teraz nadal trzymasz się słów, które nie są w stanie ożywić człowieka, to jesteś zatwardziały jak głaz,[a] ponieważ jesteś zbyt konserwatywny, zbyt uparty, zbyt zamknięty na głos rozsądku!

Bóg stał się ciałem nazywa się Chrystusem, zatem Chrystus, który może dać ludziom prawdę, nazywa się Bogiem. Nie ma w tym nic przesadnego, bo On posiada istotę Boga, i posiada Boże usposobienie i mądrość w swoim dziele, które są nieosiągalne dla człowieka. Ci, którzy nazywają się Chrystusem, ale nie mogą wykonać dzieła Bożego, są oszustami. Chrystus jest nie tylko objawieniem się Boga na ziemi, lecz także szczególnym ciałem przyjętym przez Boga, gdy wykonuje on i doprowadza do końca swoje dzieło pośród ludzi. To ciało nie jest takim, które może być zastąpione przez każdego człowieka, ale takim, które może odpowiednio ponieść Boże dzieło na ziemi, i wyrazić usposobienie Boga, dobrze reprezentować Boga i dać człowiekowi życie. Prędzej czy później wszyscy ci, którzy udają Chrystusa, upadną, bo choć twierdzą, że są Chrystusem, to nie posiadają żadnej części istoty Chrystusa. Dlatego mówię, że autentyczność Chrystusa nie może być określona przez człowieka, ale odpowiada za nią i decyduje o niej Sam Bóg. Zatem jeśli naprawdę chcesz szukać drogi życia, musisz najpierw przyznać, że to właśnie przez przyjście na ziemię On obdarza człowieka drogą życia i że to właśnie w dniach ostatecznych On przychodzi na ziemię, aby obdarzyć człowieka drogą życia. To nie jest przeszłość; dzieje się tak dzisiaj.

Chrystus dni ostatecznych przynosi życie i przynosi trwałą i wieczną drogę prawdy. Prawda ta jest drogą, przez którą człowiek zyska życie i jedyną drogą, przez którą człowiek pozna Boga i zyska aprobatę Boga. Jeśli nie szukasz drogi życia zapewnianej przez Chrystusa dni ostatecznych, to nigdy nie uzyskasz aprobaty Jezusa i nigdy nie będziesz uznany za godnego przejścia przez bramę królestwa niebios, bo jesteś zarówno marionetką, jak i więźniem historii. Ci, którzy są kontrolowani przez przepisy, przez litery i otoczeni przez historię, nigdy nie będą w stanie dostąpić życia i nigdy nie będą w stanie uzyskać wieczystej drogi życia. Dzieje się tak dlatego, że jedyne, co mają, to mętna woda, do której lgną od tysięcy lat, zamiast wody życiodajnej, która wypływa z tronu. Ci, którzy nie otrzymują wody życia, na zawsze pozostaną trupami, zabawkami szatana i synami piekła. Jak więc mogą ujrzeć Boga? Jeżeli będziesz starać się trzymać przeszłości i jedynie utrzymywać rzeczy takimi, jakimi są, stojąc w miejscu, i nie spróbujesz zmienić status quo i nie odrzucisz historii, to czy nie będziesz zawsze przeciw Bogu? Kroki Bożego dzieła są rozległe i potężne, jak gwałtowne fale i przetaczające się grzmoty – jednak siedzisz i biernie oczekujesz zniszczenia, trzymając się swojego szaleństwa i nie robiąc nic. Jak zatem możesz być uważany za kogoś, kto podąża śladami Baranka? Jak możesz uzasadnić Boga, którego się trzymasz, jako Boga, który jest zawsze nowy i nigdy nie jest stary? A jak słowa twoich pożółkłych książek przeniosą cię w nową erę? Jak mogą doprowadzić cię do szukania kroków Bożego dzieła? I jak mogą cię zabrać do nieba? To, co trzymasz w rękach, to litery, które mogą zapewnić zaledwie chwilową pociechę, a nie prawdy, które są w stanie dać życie. Wersety, które czytasz, są tym, co może tylko wzbogacić twój język, a nie słowami mądrości, które mogą ci pomóc poznać ludzkie życie, ani tym bardziej ścieżkami, które mogą cię doprowadzić do doskonałości. Czy ta rozbieżność nie skłania cię do refleksji? Czy nie pozwala ci to zrozumieć ukrytych tajemnic? Czy jesteś w stanie na własną rękę dostać się do nieba, aby spotkać Boga? Czy bez przyjścia Boga możesz zabrać sam siebie do nieba, aby cieszyć się szczęściem rodzinnym z Bogiem? Czy nadal marzysz? Sugeruję więc, abyś przestał marzyć i przyjrzał się, kto teraz pracuje, kto teraz wykonuje dzieło ratowania człowieka w dniach ostatecznych. W przeciwnym razie, nigdy nie zyskasz prawdy i nigdy nie dostąpisz życia.

Ci, którzy chcą zyskać życie bez polegania na prawdzie głoszonej przez Chrystusa, są najbardziej niedorzecznymi ludźmi na ziemi, a ci, którzy nie akceptują drogi życia przyniesionej przez Chrystusa, gubią się w mrzonkach. Dlatego mówię, że ludzie, którzy nie akceptują Chrystusa dni ostatecznych, będą na zawsze wzgardzeni przez Boga. Chrystus jest bramą człowieka do królestwa w dniach ostatecznych, której nikt nie może pominąć. Nikt nie może być doskonalony przez Boga inaczej niż poprzez Chrystusa. Wierzysz w Boga, a więc musisz zaakceptować Jego słowa i być posłuszny Jego drodze. Nie wolno ci myśleć tylko o uzyskaniu błogosławieństw bez otrzymania prawdy, ani przyjęcia zapewnienia życia. Chrystus przychodzi w dniach ostatecznych, aby wszyscy, którzy naprawdę w Niego wierzą, mogli otrzymać życie. Jego dzieło ma na celu zakończenie starego wieku i wejście w nową erę, i jest drogą, która muszą obrać wszyscy, którzy chcą do niej wkroczyć. Jeśli nie jesteś w stanie Go uznać, a zamiast tego potępiasz Go, bluźnisz przeciwko Niemu lub nawet Go prześladujesz, to jesteś skazany na wieczny ogień i nigdy nie wejdziesz do królestwa Bożego. Chrystus jest bowiem Sam w sobie wyrazem Ducha Świętego, wyrazem Boga, Tego, któremu Bóg powierzył do wykonania swoje dzieło na ziemi. Dlatego mówię, że jeśli nie potrafisz zaakceptować wszystkiego, co robi Chrystus w dniach ostatecznych, to bluźnisz przeciwko Duchowi Świętemu. Kara, która powinna zostać wymierzona tym, którzy bluźnią przeciwko Duchowi Świętemu jest oczywista dla wszystkich. Mówię również, że jeśli przeciwstawiasz się Chrystusowi dni ostatecznych i zaprzeczasz Mu, to nie ma nikogo, kto mógłby ponieść konsekwencje w twoim imieniu. Co więcej, od tego dnia nie będziesz miał kolejnej szansy na uzyskanie aprobaty Boga; nawet jeśli spróbujesz odkupić swoje winy, nigdy więcej nie zobaczysz oblicza Boga. Bo to, czemu się sprzeciwiasz, nie jest człowiekiem; to, czemu zaprzeczasz, nie jest jakąś czczą istotą, ale Chrystusem. Czy zdajesz sobie sprawę z konsekwencji? Nie popełniłeś małego błędu, ale haniebne przestępstwo. Dlatego radzę wszystkim, aby nie obnażali kłów na prawdę, ani nie krytykowali bez zastanowienia, bo tylko prawda może przynieść ci życie, i nic poza prawdą nie może pozwolić ci odrodzić się i patrzeć na oblicze Boga.

z księgi „Słowo ukazuje się w ciele”

Przypis:

a. Tłumaczenie chińskiego idiomu oznaczającego przypadek beznadziejny.

Prześlij komentarz

0 Komentarze